czwartek, 13 czerwca 2019

Nożycówka pospolita

Nożycówka pospolita Cholestoma florisomne L.Przedstawiam nową mieszkankę pszczelich domków - nożycówkę pospolitą (Chelostoma florisomne L.). Że nożycówka, to chyba widać na zdjęciu, chociaż mnie jej żuwaczki bardziej przypominają cęgi. Skąd moja pewność co do gatunku? Otóż kupiłam zasiedlone rurki, więc wiem, co mam :-). Zwana jest także nożycówką jaskrzanką, bo jaskry kocha nade wszystko.
Rodzaj nożycówka (Chelostoma) liczy 6 gatunków pszczół, które podobnie jak i inne miesiarkowate zbierają pyłek między długie, sterczące włosy umieszczone na dolnej stronie odwłoka*. Tak więc nożycówka jest brzuchozbieraczką, podobnie jak murarka. I podobnie jak ona jest pszczołą samotnicą. Nożycówka jest smukła, słabo owłosiona. Na odwłoku z góry ma białe przepaski,a od spodu jasną szczoteczkę brzuszną. Nożycówka pospolita Cholestoma florisomne L.

Na początku maja z rurek wyszły samce, ale zupełnie je przegapiłam, więc nie mam foty. Samice pojawiły się w połowie maja. Po kopulacji wzięły się do roboty. Widać to było po tym, że zaczęły znosić do rurek pyłek. Larwy zjadają nektar i pyłek, które zgromadziły samice; zdecydowanie najchętniej zbierają je z jaskrów, rzadziej z innych jaskrowatych** .
Nożycówka pospolita Cholestoma florisomne L.
Nożycówka na jaskrze, widać żółtą od pyłku szczoteczkę brzuszną.
Nożycówka pospolita Cholestoma florisomne L.
Kolejny jaskier w objęciach nożycówki.
W warunkach hodowli  nożycówka zakłada gniazda w rurkach o niewielkiej średnicy: 4-6 mm. Podobnie jak murarka zakłada komory lęgowe, w których gromadzi pyłek i nektar, a potem składa jajeczko.  Przegrody komórek lęgowych buduje z gliny (ziemi), wody i śliny. Widziałam, jak pobierała wodę z kropli rosy na liściu. Kiedy jednak zwilżyłam specjalnie dla niej trochę ziemi, z chęcią skorzystała.
Nożycówka pospolita Cholestoma florisomne L.
Co zrobi z tą grudką?
Nożycówka pospolita Cholestoma florisomne L.
Miałam nadzieję, że któraś nożycówka zechce założyć gniazdo w cienkiej przeźroczystej plastikowej rurce, ale żadna się nie skusiła. Tak więc nie ma szans na podglądanie procesu rozwoju larwy.
Wydobywanie kokonów z gniazd jest niemożliwe, ponieważ oprzędy mają bardzo delikatne ścianki i podczas wyjmowania mogłyby ulec uszkodzeniu***.
Ponieważ nie ma możliwości jakiejkolwiek selekcji, oczywistym było, że kupiłam zasiedlone rurki z dodatkową wkładką. A jest nią osa o nazwie wysmuga. Sądzę, że jest to wysmuga pszczelnica (Monosapyga clavicornis), bo nie tylko z twarzy bardzo podobna.
Wysmuga
Twarz wysmugi
Wysmuga
Wysmuga czatuje przy rurkach.
O ile nożycówka jest dosyć szczupłą pszczołą o przekroju ołówkowatym, o tyle wysmuga jest po prostu chudziutka jak igła. I pszczoła i osa mają około 11 mm długości.
Samica wysmugi składa jajo w napełnionej pyłkiem i nektarem komorze lęgowej żywiciela.
Po wykluciu larwa wysmugi najpierw wysysa jajo gospodarza, a potem zjada zgromadzone zapasy****. Wysmugi kręcą się wokół gniazd nożycówek, więc na pewno któreś z jajeczek nożycówki wraz z całą spiżarnią stanie się pokarmem żarłocznej larwy. Ponoć wysmugi nie pogardzą również murarką. Zobaczymy już w za parę miesięcy.
I na zakończenie wyszło mi zakończenie zupełnie niespodziewane. Otóż siedzę ja sobie i piszę tego posta, aż tu słyszę chrup-chrup, trzask-trzask. Dźwięki dochodzą z półki. Zaglądam i znajduję tam rurkę, która oryginalnie miała być zajęta przez nożycówkę. Ponieważ jednak nic się nie wygryzło, jakiś czas temu rozłupałam rurkę i zobaczyłam sporą różową larwę. Pomyślałam, że koniecznie trzeba zrobić zdjęcia, odłożyłam rurkę na półkę i... zapomniałam o niej. I właśnie dzisiaj wygryzł się z trzcinki  kolejny niepożądany lokator - barciel pszczołowiec.
Barciel pszczołowiec
Wejście do rurki zatkane było korkiem z drobnych trocin.
Szybko doszedł do siebie i ogrzany słoneczkiem zaczął toaletę. A upaprany był tymi trocinami okropnie. Po chwili rozprostował skrzydełka.

Barciel pszczołowiec
Postacie dojrzałe występują w pobliżu miejsc swego wylęgu na różnych kwiatach, zwłaszcza roślin baldaszkowatych. Drapieżne larwy odżywiają się larwami i poczwarkami błonkówek, dlatego też przy masowym występowaniu w ulach mogą wyrządzać duże szkody*****.
Nie mam wątpliwości, że w rurce wyrządził duże szkody: pożarł  co najmniej 5 nożycówek (zostały tylko puste komory).
Barciel pszczołowiec

I co teraz z nim zrobię? Hmm...

======================
* http://www.biodar.com.pl/ekologia_nozycowka_pospolita.php
** https://insektarium.net/hymenoptera-2/megachilidae-miesierkowate/chelostoma-florisomne-nozycowka-jaskrzanka/
*** http://www.inhort.pl/files/program_wieloletni/PW_2015_2020_IO/spr_2017/4.1_2017_Ulotka_hodowla_pszczol_samotnic.pdf
**** https://insektarium.net/hymenoptera-2/sapygidae-wysmugowate/monosapyga-clavicornis-wysmuga-pszczelnica/
***** http://baza.biomap.pl/pl/taxon/species-trichodes_apiarius/default/tlm/list_species/tr/y

4 komentarze:

  1. Nożycówka bardzo elegancka z wyglądu. Ale ten drapieżca teżz przyjemny na oko, a taki potwór!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkie są śliczne i wszystkie chcą żyć, całkiem jak my :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. tak mi się nasunął w tym momencie problem wpływu człowieka na rozprzestrzenianie gatunków, powiedzmy, niepożądanych. Akurat czy to w przypadku wysmugi czy pszczołowca mamy gatunki powszechnie występujące w Polsce w środowisku naturalnym, ale może się zdarzyć iż podczas handlu zasiedlonymi rurkami dojdzie do transferu gatunku inwazyjnego i wtedy uważam iż taką larwę albo imago należy zabić aby postąpić odpowiedzialnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Słuszna uwaga! Dotychczas świadomie nie spotkałam się z niczym zawleczonym i obcym. Ale, wielkie ALE: za mało się na owadach znam, żebym mogła to stwierdzić od razu podczas obserwacji. Co innego, kiedy mam materiał w domu i mogę się mu dłużej poprzyglądać. Wtedy pewnie zwrócę uwagę.
    Jak zareaguję? Nie ma jednej dobrej odpowiedzi. Np zadrzechni nie skasuję.
    Barciel nadal lata mi po pokoju i jakoś nie chce się wyprowadzić :-)

    OdpowiedzUsuń