Pod koniec kwietnia przeglądałam garść rurek, które zimowały w domku nożycówek. W jednej z nich o średnicy zaledwie 4 mm za szklaną zatyczką znalazłam samotną dużą białą larwę. Włożyłam larwę do kapsułki żelowej i obserwowałam bez większej nadziei na sukces.